Planuję za niedługo jakieś wakacje i mam w planach zabrać ze sobą
kosmetyki które już się kończą by z powrotem mieć więcej miejsca w walizce :P
Co zabiorę ze sobą ? :) :
odżywka b/s z AVON, morela i masło shea
przyjemnie pachnie ale efekty nie są zbyt widoczne :)
maseczka BIOVAX naturalne oleje -
służyła mi pół roku, baardzo fajna maseczka,
dobrze nawilża, odżywia włosy.
olejek ze słodkich migdałów,
suchy szampon batiste w wersji mini :) -
uwieelbiam zapach kokosa ! od razu zakochałam się
w tym suchym szamponie :p
żel w spray'u na objętość pantene - męczę go już ponad rok,
używa się go wraz z suszarką a że ja że ja rzadko suszę włosy.. :)
i niewłosowo :P spray do ciała,
zobaczymy jak sie będzie sprawował ;)
"rekonstrukcja" dla zniszczonych włosów-
no zobaczymy.. :)
CHI - bardzo lubię ten jedwab na końcówki :)
Termoochrona z Mariona :)
niewłosowo znów :D chusteczki do demakijażu,
by nie brać mleczka, wacików.. :p wygodniej :)
olejek z Yves Rocher - baaardzo lubię !
niestety końcówka już ;(
odżywa d/s :) bardzo lubię :)
szampon i odżywka CHI keratin- zakupiłam po keratynowym prostowaniu
początkiem stycznia, już końcówki produktów :) i łagodny szampon
babydream z rossmanna :)
W styczniu moje włosy przeszły zabieg keratynowego prostowania - w skutek tego zostały wygładzone, mniej się kręciły ale nie było efektu jakiego się spodziewałam czyli prostych włosów bez prostownicy..
Nie wiem czy moje włosy są tak mało podatne na tego typu zabieg czy nie został prawidłowo zrobiony. Przy okazji wciśnięto mi szampon i odżywkę z CHI keratin - by keratyna nie wypłukała się tak szybko z włosów. Czy polecam ten zabieg ?
Szczerze powiedziawszy to średnio.. Ja robiłam go w salonie, płaciłam ok. 400 zł ale drugi raz na pewno bym go nie zrobiła..
Pozdrawiam, Mruczyca :*